Deklaracja wyborcza I. 1) Sojusz Lewicy Demokratycznej przywiązuje wielką wagę do wyborów w roku 2002. W latach nadchodzącej kadencji samorządy czekają ważne decyzje: jakimi pieniędzmi będą dysponowały, jak będzie wyglądała polityka regionalna w Polsce, w jakim stopniu samorządy będą decydować o wykorzystaniu środków z Unii Europejskiej. Od rozwiązania tych spraw będzie zależało, czym stanie się samorząd terytorialny w ustroju Rzeczypospolitej: elementem kluczowym czy fasadowym. Te rozstrzygnięcia będzie podejmował Parlament i rząd, ale chcemy, by były one przygotowane w bliskiej współpracy ze środowiskami samorządowymi oraz przy zrozumieniu i akceptacji obywateli. Dlatego apelujemy do naszych zwolenników - ale także do wszystkich pozostałych obywateli - o aktywny udział w wyborach. Od Państwa obecności, od Państwa świadomych decyzji w dużym stopniu będzie zależało, jak będzie wyglądać Polska w nadchodzących latach. 2) We wrześniu ubiegłego roku wyborcy przesądzili, iż przeważająca odpowiedzialność za Polskę początku nowego tysiąclecia spoczywa na Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Korzystając z tego społecznego mandatu, będziemy budować społeczeństwo obywatelskie oraz państwo zdecentralizowane, opierające się na zaufaniu do obywateli. Samorząd -szczególnie ważny, bo najbliższy obywatelowi, bezpośrednio przez niego wybierany element demokracji - jest kamieniem węgielnym lewicowej wizji państwa i społeczeństwa. 3) To założenie będzie oznaczać konsekwencję w decentralizowaniu władzy oraz pieniędzy publicznych. "Centrum" nie może pretendować do większej nieomylności, niż władze samorządowe. To samorząd najlepiej czuje jakie są oczekiwania wspólnot lokalnych, potrafi znaleźć rozwiązania łączące możliwości (przede wszystkim finansowe) oraz potrzeby. Samorząd dobrze gospodaruje powierzonymi mu pieniędzmi publicznymi, jest dobrym inwestorem. Ta ocena odnosi się także do samorządu powiatowego i wojewódzkiego, które - niestety - nie mogły w pełni rozwinąć swoich skrzydeł ze względu na wadliwy system ich finansowania. 4) W latach 1998-2001 pogorszyła się dostępność obywateli do usług publicznych, takich jak ochrona zdrowia, oświata czy opieka społeczna. Drastycznie spadły wydatki samorządów na inwestycje, dzięki którym Polska stawała się krajem coraz nowocześniejszym. Winą za ten stan rzeczy należy obciążać nie samorządy, lecz rządzącą Polską koalicję AWS-UW i przyjęty przez nią sposób przekazywania środków samorządom. 5) Sojusz Lewicy Demokratycznej będzie kierować się zasadą, iż środki przekazywane samorządom są pieniędzmi na zaspokajanie ważnych potrzeb obywateli Rzeczypospolitej. Przyjmiemy nową ustawę o finansach samorządowych, która zwiększy dochody własne w budżetach gmin, powiatów i województw, przez co zapewni im większą niezależność finansową. Jesteśmy przekonani, że samorządowcy udźwigną znacznie większą odpowiedzialność, która w ten sposób zostanie złożona na ich barki. 6) Odstępstwo od zasady decentralizacji finansów publicznych będzie możliwe jedynie w przypadku, gdzie konieczna stanie się ścisła kontrola wydawania pieniędzy publicznych. Przy podejmowaniu takich - trudnych - decyzji będziemy wsłuchiwać się w głos obywateli, poznawać społeczne oczekiwania. Bez wątpienia takim obszarem spraw publicznych jest dziś opieka zdrowotna, wymagająca gruntownej korekty nieudanej reformy wprowadzonej przez poprzedni rząd. 7) Źródeł zwiększenia ilości pieniędzy przeznaczanych na usługi publiczne, rozwój regionalny i lokalny będziemy szukać w likwidacji niektórych centralnych agencji i funduszy oraz przekazanie części będących w ich dyspozycji środków publicznych samorządom terytorialnym 8) Polityka regionalna będzie odgrywała znaczącą rolę w rozwoju gospodarczym Polski dopiero wówczas, gdy samorząd województwa będzie dysponował własnymi środkami, które mocą własnych decyzji będzie mógł przeznaczać na samodzielnie wyznaczane cele. Środki na rozwój regionalny pozostające w "centrum" powinny służyć dopasowywaniu polityk regionalnych w różnych województwach do strategii narodowej. 9) Zapewnimy samorządom możliwość współdecydowania o sposobie wykorzystania środków z funduszy strukturalnych i Funduszu Spójności, do których dostęp uzyskamy po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej. Uznajemy samorząd województwa za podmiot, który zdoła wydać te środki w najlepszy sposób, a przez to zapewni również ich większy napływ do Polski. Liczymy, że począwszy od 2004 roku będziemy mogli przeznaczać na rozwój regionalny - budowę infrastruktury, tworzenie miejsc pracy, poprawę atrakcyjności inwestycyjnej województw, modernizację obszarów wiejskich - dodatkowe miliardy złotych, których obecność wyraźnie odczują społeczności lokalne. 10) Jednak SLD wspiera członkostwo Polski w Unii Europejskiej nie tylko ze względu na możliwość dostępu do tych środków, które znacząco wesprą polską politykę regionalną. Unia Europejska zbudowana jest na zasadzie pomocniczości - sprawy załatwiane są tam, gdzie pozwalają na to kompetencje i środki, możliwie jak najniżej, jak najbliżej obywatela. To filozofia zbieżna z naszym myśleniem o kształcie nowoczesnego państwa i społeczeństwa. 11) Mamy nadzieję, że nowe rozwiązania wprowadzone już przez parlament - zgodnie z deklaracjami wyborczymi SLD sprzed roku - przyczynią się do lepszego zarządzania sprawami gmin, powiatów i samorządów województw oraz do większej identyfikacji obywateli z władzami lokalnymi. W tym roku po raz pierwszy będziemy wybierać wójtów, burmistrzów i prezydentów miast bezpośrednio - decyzje zostaną złożone w ręce mieszkańców, przestaną być zależne od nieczytelnych dla obywateli zakulisowych układów. To prawdziwa rewolucja w polskim samorządzie. Została tez znacząco zmniejszona liczba radnych; ważne jest nie tylko potanienie pracy samorządu, ale także ostrzejsza selekcja przy wyborze, a przez to zapewnienie, że w Radach i Sejmikach znajdą się rzeczywiście najlepsi. Wprowadziliśmy nowy ustrój Warszawy, m.in. zmniejszający o połowę liczbę radnych w stolicy. II. 12) Polska znajduje się w złym stanie, związanym ze stagnacją wzrostu gospodarczego oraz nieustabilizowanymi finansami publicznymi. Rządowi Leszka Millera w ciągu zaledwie kilku miesięcy udało się odsunąć widmo kryzysu finansowego, gospodarczego oraz społecznego. Wymagało to podjęcia trudnych decyzji przywracających kontrolę nad wydatkami z budżetu państwa. Nie czyniliśmy tego po to, by zdobyć pieniądze z myślą o przeznaczeniu na jakiś inny cel; tych pieniędzy po prostu nie było. Gdyby nie został ograniczony krąg osób korzystających z niektórych świadczeń społecznych oraz wysokość świadczeń, mogłoby się okazać, iż nie starcza środków nawet na podstawowe wydatki socjalne. W kampanii wyborczej w 2001 roku mówiliśmy, że SLD jest gotowy podjąć się dzieła naprawy Rzeczypospolitej bez względu na to, jak trudny to będzie proces. Pierwsze miesiące po wyborach były czasem realizacji tej deklaracji. Przy tych decyzjach zawsze pamiętaliśmy, aby możliwie chronić najuboższych i najsłabszych: zarówno wtedy kiedy modyfikowaliśmy system podatkowy odrzucając propozycje bijące w rodziny najbiedniejsze, jak też wprowadzając obowiązek dożywiania w szkołach najbiedniejszych dzieci, czy też usuwając możliwość obciążania chorych kosztami przyjazdu pogotowia. 13) Dzisiaj nie tylko udało się powstrzymać niekorzystne tendencje, ale rząd mógł zarysować program dzięki któremu w przyszłym roku Polska będzie mogła zanotować trzyprocentowy, a za dwa lata pięcioprocentowy wzrost gospodarczy. Korzystne efekty nowej polityki ekonomicznej powinny być odczuwalne już na przełomie obecnego i przyszłego roku. Siedmioprocentowy wzrost, który miał miejsce w 1997 roku, w końcu poprzedniego okresu rządów z udziałem SLD, oznaczał: zmniejszające się bezrobocie, większe obroty i dochody firm, większą sumę pieniędzy, którą można było przeznaczać na cele społeczne. III. 14) W poprzednich wyborach samorządowych twierdziliśmy, że w Polsce lokalnej powinno być "mądrze, zdrowo, bezpiecznie". W wielu miastach i gminach, powiatach, województwach rządzonych przez przedstawicieli SLD zrobiono sporo dla zaspokojenia oczekiwań mieszkańców - i to mimo zamieszania wynikłego z wprowadzenia przez poprzedni rząd czterech reform naraz. Dzisiaj musimy uzupełnić listę najistotniejszych spraw dla samorządów o: "sprawiedliwie i nowocześnie". Polska nie może być krajem rosnących nierówności, braku równych szans, ze zjawiskiem powielania się biedy. Polska musi być krajem zdolnym do rozwijania się, unowocześniania swojej infrastruktury, poprawy komfortu życia. IV. 15) Nowa kadencja samorządów rozpocznie się w trudnym momencie. Będzie to wymagało od władz samorządowych wielkiej odpowiedzialności w prowadzeniu polityki finansowej, umiejętności podejmowania trudnych decyzji. Ta sama kadencja będzie kończyła się w całkowicie odmiennych warunkach: będziemy wspólnie korzystać z owoców znacznie szybszego wzrostu gospodarczego, a jednocześnie po przystąpieniu do Unii Europejskiej polskie regiony otrzymają wielkie środki. W drugiej części kadencji od tych samych władz samorządowych będziemy więc oczekiwać zupełnie innych kompetencji: umiejętności sterowania rozwojem, podejmowania trafnych decyzji inwestycyjnych, skuteczności w zabieganiu o środki. 16) Kandydaci Sojuszu Lewicy Demokratycznej muszą zostać dobrani w taki sposób, aby sprostali oczekiwaniom wyborców w obu tych sytuacjach. Postawimy na profesjonalizm, doświadczenie i uczciwość (czemu także ma sprzyjać rządowy pakiet antykorupcyjny). Warszawa, 23.02.2002 r.