Manifest wyborczy Sojuszu Lewicy Demokratycznej Drogi Wyborco! Po czterech latach od przyjęcia odpowiedzialności za państwo stajemy przed Tobą, aby rozliczyć się z naszych osiągnięć i porażek. DOTRZYMALIŚMY SŁOWA wprowadzając Polskę do Unii Europejskiej na możliwie najlepszych warunkach. Potwierdza to niemal każdy rolnik, otrzymujący dopłaty, każdy przedsiębiorca, korzystający z funduszy rozwojowych, każdy Polak zatrudniony za granicą, każdy samorząd unowocześniający infrastrukturę dzięki funduszom strukturalnym. Dzięki Unii Europejskiej jesteśmy w stanie osiągnąć poziom życia krajów europejskich. ZWIĘKSZYLIŚMY tempo rozwoju gospodarczego. Należy ono do najwyższych w Europie. Korzyści ze wzrostu nie objęły w sprawiedliwy sposób wszystkich obywateli. Z niepokojem stwierdzamy, że przepaść między biednymi a bogatymi powiększyła się. Jest to powód do zmiany naszego myślenia o gospodarce. Zdecydowanie odrzucamy jej skrajnie neoliberalny, nieludzki model. Gospodarka musi służyć rozwojowi całego społeczeństwa, a nie bogaceniu się elit! ZATRZYMALIŚMY WZROST BEZROBOCIA. Nie straciliśmy miliona miejsc pracy, jak to uczyniła rządząca przed nami prawica. Wprowadziliśmy w życie programy utrzymania i tworzenia miejsc pracy (np. Stocznia Szczecińska). Rozwinęliśmy programy pomocowe dla ludzi młodych, wspomagaliśmy absolwentów szkół wyższych. Rozszerzyliśmy system stypendialny na studentów zaocznych, zapewniliśmy dożywianie dzieci w szkołach. NIE ZAWIEDLIŚMY, wprowadzając w Polsce ustrojowe zasady sprzyjające organizacjom pozarządowym - stowarzyszeniom, fundacjom i przedsięwzięciom „trzeciego sektora”. Uprościliśmy przepisy dla początkujących przedsiębiorców. Wprowadziliśmy niski, zryczałtowany podatek dla osób prowadzących działalność gospodarczą. Przybliżyliśmy państwo do obywatela. Uczyniliśmy Polskę bardziej demokratyczną. ZMAGALIŚMY SIĘ z uporządkowaniem systemu opieki zdrowotnej zniszczonej rządami prawicy. Wymagało to gigantycznej pracy. Ograniczyliśmy wzrost cen medykamentów. Uważamy, że zdrowie jest wartością, którą należy wyłączyć z mechanizmów kapitalistycznego rynku, a budżet państwa winien finansować lecznictwo w szerszym, podstawowym zakresie. Zasady wolnego rynku nie mogą niszczyć ludzi ani ograniczać ich możliwości fizycznych, umysłowych i społecznych. Dla naszej partii, dla całej lewicy to najpoważniejsze zadanie. IDZIEMY DO WYBORÓW w przekonaniu, że Polska w 2005 r. jest lepsza od tej, sprzed lat czterech. Za nasze błędy przepraszamy, tym mocniej, im bardziej bezsilni okazywaliśmy się wobec tych działaczy, którzy sprzeniewierzyli się elementarnej uczciwości i odpowiedzialności człowieka lewicy. Żadnego pobłażania dla ludzi przedkładających interes własny nad interes społeczny w naszej partii nie będzie! CHCEMY Polski sprawiedliwej, demokratycznej, tolerancyjnej i zasobnej – w pracę i wiedzę. Polska musi być krajem dla wszystkich, a nie tylko dla wybranych. Państwem silnym i sprawnym w wyrównywaniu szans Polaków, wrażliwym na krzywdę ludzką, wyzysk i brak równości. Chcemy Polski otwartej, europejskiej i dumnej ze swej historii, traktowanej bez zafałszowań i przemilczeń. Chcemy Polski bez pomijania dorobku 45-lecia PRL-u i bez nacjonalistycznych, prawicowych imaginacji. Chcemy Polski obywatelskiej i solidarnej z ludźmi potrzebującymi pomocy. Pragniemy Polski wolnej od korupcji, praworządnej i bezpiecznej. Postrzegamy nasz kraj i jego obywateli jako pełnoprawnych Europejczyków, wspomagających rozwój całego, potrzebującego świata. JAK TO OSIĄGNĄĆ? Tylko z udziałem nas wszystkich. Tylko dzięki Tobie, Twojemu zapałowi, umiejętnościom i doświadczeniu. Tylko dzięki Tobie przekonanemu, że w takiej właśnie Polsce warto żyć. Razem budujmy państwo, które sprzyja gospodarce, nie czyni tego jednak kosztem najuboższych. Razem twórzmy wartości, które przetrwają zmiany polityczne, ponieważ dotyczą rzeczy podstawowych – ludzkiej solidarności, walki z wykluczeniem społecznym, bezrobociem i brakiem perspektyw. Nie jesteśmy skazani na dobroczynność bogatych! Jesteśmy bogaci pasją zmieniania świata na lepsze! Nie bójmy się szukać rozwiązań, uznawanych za niemożliwe! CZEGO POTRZEBA POLAKOM? PRACY. Co należy robić? Tworzyć miejsca pracy. Jak to należy robić? Sprzyjając tej działalności gospodarczej, która tworzy miejsca pracy. Jaką formę własności chcemy uprzywilejować? Każdą, w ramach, której zatrudnia się nowych pracowników. Dlatego własność spółdzielcza i państwowa obok własności prywatnej (rodzimej i obcej) jest równoprawna na rynku aktywności gospodarczej, produkcji, usług i finansów. CZEGO POTRZEBA POLAKOM? SPRAWIEDLIWEGO PRAWA I BEZPIECZEŃSTWA. Jak je należy tworzyć? Zrozumiale. Potrzeba prawa, pomagającego obywatelom, a nie urzędnikom. Prawa, które zrównuje obywateli, a nie umacnia przywileje. Prawa egzekwowanego od wszystkich, dla wszystkich i respektowanego przez wszystkich. Wsparcia dla pomocy sąsiedzkiej. Prawa na miarę standardów europejskich, z których musimy nauczyć się korzystać. CZEGO POTRZEBA POLAKOM? EDUKACJI. Nowoczesnej, wielojęzycznej i cenionej w całej Unii Europejskiej, wolnej od dogmatów religijnych i ideologicznych. Edukacji, pozwalającej uczestniczyć w budowie społeczeństwa zinformatyzowanego, korzystającego z Internetu i ogólnie dostępnych mediów. Edukacji na dobrym poziomie w każdej gminie i małym miasteczku. Edukacji w najszerszym zakresie bezpłatnej i wspieranej przez państwo. Potrzeba rozwoju nauki, sponsorowanej ze środków publicznych i prywatnych, stawiającej Polskę w rzędzie prawdziwie nowoczesnych gospodarek i społeczeństw. CZEGO POTRZEBA POLAKOM? PEWNOŚCI JUTRA. Przyzwoitej płacy za dobrą pracę. Godziwej emerytury. Ochrony praw pracowniczych. Niezawodnej, publicznej służby zdrowia. Potrzeba odpoczynku i rozwijania osobistych zainteresowań. Wolności od każdej formy dyskryminacji i bezprawnego przymusu: wyznaniowego, seksualnego i narodowego. Pełnego i twórczego uczestnictwa w kulturze. Potrzeba wartości, wyłamujących się z bezdusznych praw wolnego rynku. POTRZEBA NAM WSZYSTKIM ŻYCZLIWOŚCI, ODROBINY UŚMIECHU I SZCZĘŚCIA. NIE CHCEMY KŁÓTNI I WOJNY POLSKO-POLSKIEJ, WZNIECANEJ PRZEZ PRAWICĘ, BEZMYŚLNEJ LUSTRACJI I PRYMITYWNEJ DEKOMUNIZACJI. POLAKOM POTRZEBA DIALOGU - OPTYMIZMU MŁODOŚCI I DOŚWIADCZENIA WIEKU DOJRZAŁEGO. POTRZEBA PRZEKONANIA, ŻE NIKT NIE ZOSTANIE ZLEKCEWAŻONY ANI OPUSZCZONY. SZANOWNY WYBORCO! CHCEMY TO OSIĄGNĄĆ DLA CIEBIE I RAZEM Z TOBĄ.